środa, 5 marca 2014

Recenzja balsamu do ust Tisane


Tisane - balsam na spierzchnięte usta


O tym kultowym balsamie do ust wiedzą chyba wszyscy. Czy jest osoba, która jeszcze nie słyszała o istnieniu Tisane? W małym(4,7g), niepozornym słoiczku, otrzymujemy od Herba Studio perełkę, która idealnie pielęgnuje nasze usta.




Opis produktu 

Działanie:
  • Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta przywracając aksamitną gładkość
  • Chroni usta przed  wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz
  • Odżywia delikatną skórę warg
  • Nawilża i chroni usta przed wysychaniem
  • Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki.
Wskazania:
  • Usta spękane, spierzchnięte z powodu czynników atmosferycznych
  • Usta spękane, spierzchnięte z powodu przeziębienia, opryszczki
  • Usta wysuszone
  • Ochrona przed słońcem, mrozem, wiatrem, deszczem
Składniki aktywne: 
Wosk pszczeli, miód, olej rycynowy, oliwa, ekstrakt z melisy, jeżówki purpurowej i ostropestu plamistego, witamina. 

1. Opakowanie:
Pudełeczko jest małe, mieści się w zamkniętej dłoni.  Minusem wielkim tego opakowania jest to, że właśnie kosmetyk zamknięto w słoiczku, a nie jest w sztyfcie. Dla mnie to bardzo niehigieniczna sprawa ciągłe mazianie palcem w kosmetyku. 

2. Pojemność:
4,7g - ni to mało ni to dużo. Ja osobiście nie używam go non stop, więc starcza mi na całkiem długo

3. Zapach:
Bardzo słodki, miodowy zapach, taki troszkę cukierkowy. Dla mnie wspaniały.

4. Konsystencja:
Łatwo nabiera się na palec, lekko tłusty, miękki.


 Działanie:
Fajnie wygładza usta i nieźle radzi sobi z popękanymi zimą ustami.
7. Cena:
6,75 zł za słoiczek .Więc cena nie za niska i nie za wysoka.


Wszystkim wam go serdecznie polecam.
Używała któraś ten oto balsamik do ust? ;)


Biorę udział w rozdaniu 

http://beauty-natural-ladyhope.blogspot.com/2014/03/rozdanie-zapraszam.html

20 komentarzy:

  1. Lubię ten produkt,ale nie zawsze sobie radzi z moimi ustami niestety... Często maluje usta szminkami i to pewnie potęguje wysuszenie,no ale cóż poradzić :) Podobno dobry jest też Nuxe może przetestuję :)

    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też go lubię ;) A o nuxe jeszcze nie słyszałam i nie miałam okazji go wypróbować .;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Tisane. Świetnie działa i przepięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie stosowalam :) jakos nie mam wysuszonych ust :)ale bede pamietac jakbym potrzebowala
    http://zielonoma.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używałam ;c
    świetny post!
    Obserwujemy ?

    http://marttfashion.blogspot.com/2014/03/i-love-shoes.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli podoba Ci sie mój blog, zaobserwuj i napisz chętnie się odwiedzęcze, nie publikuję postów z adresami blogów, nie lubię reklam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy go nie miałam ale nie lubię paćkać się palcem w balsamie do ust :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy produkt, warto zwrócić na niego uwagę :)

    Może wspólna obserwacja ?:)
    http://theloth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. To tez mój numer 1! Bardzo fajny blog, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam i bardzo go lubiłam, do momentu, gdy nie zgubiłam go gdzieś haha
    ✫ blog

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam go! Mam już 3 słoiczek :))
    Obserwuję bo lubię twoje kosmetyczne poradniki i recenzję!
    Zapraszam do siebie moze tez ci sie spodoba :))
    finementesword.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o nim i widzę, że dużo straciłam, z pewnością muszę wypróbować:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja go kiedyś używałam i niestety zawiodłam się na nim..
    Na każdego dany kosmetyk działa inaczej, ja nadal poszukuję idealnego balsamu do ust.
    http://airtradeoutlet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Kultowy produkt :-) Wersja w słoiczku jest jednak dużo lepsza od tej w sztyfcie.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja używałam i naprawdę jest super :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kilka lat temu używałam go bez przerwy. Lubię jego śliczny zapach! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja nigdy o nim nie słyszałam...:( Może najwyższy czas;)
    Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam okazji spotkać tego balsamu, chociaż na zimne dni jak piszesz mogłby być dobry :) również obserwuję :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten balsam, super nawilża :)
    Obserwuję bloga czekam na odwdzięczenie ! :)
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń