Tisane - balsam na spierzchnięte usta
O tym kultowym balsamie do ust wiedzą chyba wszyscy. Czy jest osoba, która jeszcze nie słyszała o istnieniu Tisane? W małym(4,7g), niepozornym słoiczku, otrzymujemy od Herba Studio perełkę, która idealnie pielęgnuje nasze usta.
Opis produktu
Działanie:
Wosk pszczeli, miód, olej rycynowy, oliwa, ekstrakt z melisy, jeżówki purpurowej i ostropestu plamistego, witamina.
- Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta przywracając aksamitną gładkość
- Chroni usta przed wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz
- Odżywia delikatną skórę warg
- Nawilża i chroni usta przed wysychaniem
- Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki.
- Usta spękane, spierzchnięte z powodu czynników atmosferycznych
- Usta spękane, spierzchnięte z powodu przeziębienia, opryszczki
- Usta wysuszone
- Ochrona przed słońcem, mrozem, wiatrem, deszczem
Wosk pszczeli, miód, olej rycynowy, oliwa, ekstrakt z melisy, jeżówki purpurowej i ostropestu plamistego, witamina.
1. Opakowanie:
Pudełeczko jest małe, mieści się w zamkniętej dłoni. Minusem wielkim tego opakowania jest to, że właśnie kosmetyk zamknięto w słoiczku, a nie jest w sztyfcie. Dla mnie to bardzo niehigieniczna sprawa ciągłe mazianie palcem w kosmetyku.
2. Pojemność:
4,7g - ni to mało ni to dużo. Ja osobiście nie używam go non stop, więc starcza mi na całkiem długo
3. Zapach:
Bardzo słodki, miodowy zapach, taki troszkę cukierkowy. Dla mnie wspaniały.
Pudełeczko jest małe, mieści się w zamkniętej dłoni. Minusem wielkim tego opakowania jest to, że właśnie kosmetyk zamknięto w słoiczku, a nie jest w sztyfcie. Dla mnie to bardzo niehigieniczna sprawa ciągłe mazianie palcem w kosmetyku.
2. Pojemność:
4,7g - ni to mało ni to dużo. Ja osobiście nie używam go non stop, więc starcza mi na całkiem długo
3. Zapach:
Bardzo słodki, miodowy zapach, taki troszkę cukierkowy. Dla mnie wspaniały.
4. Konsystencja:
Łatwo nabiera się na palec, lekko tłusty, miękki.
Działanie:
Fajnie wygładza usta i nieźle radzi sobi z popękanymi zimą ustami.
7. Cena:
6,75 zł za słoiczek .Więc cena nie za niska i nie za wysoka.
Wszystkim wam go serdecznie polecam.
Używała któraś ten oto balsamik do ust? ;)
http://beauty-natural-ladyhope.blogspot.com/2014/03/rozdanie-zapraszam.html
Biorę udział w rozdaniu
Lubię ten produkt,ale nie zawsze sobie radzi z moimi ustami niestety... Często maluje usta szminkami i to pewnie potęguje wysuszenie,no ale cóż poradzić :) Podobno dobry jest też Nuxe może przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Też go lubię ;) A o nuxe jeszcze nie słyszałam i nie miałam okazji go wypróbować .;d
OdpowiedzUsuńLubię Tisane. Świetnie działa i przepięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowalam :) jakos nie mam wysuszonych ust :)ale bede pamietac jakbym potrzebowala
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
nie używałam ;c
OdpowiedzUsuńświetny post!
Obserwujemy ?
http://marttfashion.blogspot.com/2014/03/i-love-shoes.html
Jeżeli podoba Ci sie mój blog, zaobserwuj i napisz chętnie się odwiedzęcze, nie publikuję postów z adresami blogów, nie lubię reklam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Obserwuję;*
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam ale nie lubię paćkać się palcem w balsamie do ust :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, warto zwrócić na niego uwagę :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ?:)
http://theloth.blogspot.com/
To tez mój numer 1! Bardzo fajny blog, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo go lubiłam, do momentu, gdy nie zgubiłam go gdzieś haha
OdpowiedzUsuń✫ blog
Uwielbiam go! Mam już 3 słoiczek :))
OdpowiedzUsuńObserwuję bo lubię twoje kosmetyczne poradniki i recenzję!
Zapraszam do siebie moze tez ci sie spodoba :))
finementesword.blogspot.com
Nie słyszałam o nim i widzę, że dużo straciłam, z pewnością muszę wypróbować:D
OdpowiedzUsuńJa go kiedyś używałam i niestety zawiodłam się na nim..
OdpowiedzUsuńNa każdego dany kosmetyk działa inaczej, ja nadal poszukuję idealnego balsamu do ust.
http://airtradeoutlet.blogspot.com/
Kultowy produkt :-) Wersja w słoiczku jest jednak dużo lepsza od tej w sztyfcie.
OdpowiedzUsuńja używałam i naprawdę jest super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kilka lat temu używałam go bez przerwy. Lubię jego śliczny zapach! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy o nim nie słyszałam...:( Może najwyższy czas;)
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
Nie miałam okazji spotkać tego balsamu, chociaż na zimne dni jak piszesz mogłby być dobry :) również obserwuję :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten balsam, super nawilża :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga czekam na odwdzięczenie ! :)
Zapraszam