Piegi, pocałunki słońca
Lubisz swoje piegi? To dobrze, bo latem są modne i warto je nawet podkreślić subtelnym makijażem. Nie lubisz - możesz je rozjaśnić lub zatuszować.
Rodowód kropek
Piegi powstają wskutek nierównomiernego gromadzenia się pigmentu skóry - melaniny.
Pojawiają się tam, gdzie skóra jest często odsłonięta: przede wszystkim na twarzy, a także na szyi, dekolcie i przedramionach. Stają się bardziej widoczne, gdy mocniej zaświeci słońce, bo skóra broni się przed promieniami UV, wytwarzając więcej melaniny. Takie sezonowe piegi jesienią i zimą bledną, by znów pojawić się latem. Największą skłonność do brązowych kropek mają kobiety z natury rudowłose, o bardzo jasnej karnacji - tu o piegach decydują przede wszystkim geny.
Słońce jest dla piegusów szczególnie niebezpieczne, bo pod jego wpływem drobne kropki mogą zlewać się w ciemne plamy.
Takie przebarwienia bardzo trudno usunąć. Jeśli więc masz dużo piegów, chroń skórę za pomocą kremów z bardzo wysokim filtrem UVA/UVB, np. Delia Sun faktor 25, lub nawet blokerów, np. Anthélios XL SPF 60+ - La Roche-Posay. Blokery mają dodatkową zaletę: zabezpieczają przed fotouczuleniami, na które skóra piegusów jest szczególnie podatna. Fotouczulenia powstają, gdy promienie słoneczne wchodzą w reakcję z pewnymi substancjami w skórze. Sprawcami mogą być:
- składniki zapachowe w kosmetykach;
- wyciągi roślinne, np. z melisy czy dziurawca;
- lekarstwa (niektóre antybiotyki, leki na ciśnienie, tabletki antykoncepcyjne).
Jeśli nie chcesz mieć rozległych przebarwień, w słoneczny dzień smaruj skórę blokerem co dwie godziny. Naturalne rozjaśniacze
Tym, którym trudno polubić własne piegi, polecamy kilka sprawdzonych domowych sposobów ich rozjaśniania.
- Maseczka z nagietka - suszone płatki lub koszyczki kwiatowe zalej gorącą wodą. Ziołową papkę nałóż na miejsca pokryte piegami i trzymaj 20 minut. Potem zmyj letnią wodą.
Pojawiają się tam, gdzie skóra jest często odsłonięta: przede wszystkim na twarzy, a także na szyi, dekolcie i przedramionach. Stają się bardziej widoczne, gdy mocniej zaświeci słońce, bo skóra broni się przed promieniami UV, wytwarzając więcej melaniny. Takie sezonowe piegi jesienią i zimą bledną, by znów pojawić się latem. Największą skłonność do brązowych kropek mają kobiety z natury rudowłose, o bardzo jasnej karnacji - tu o piegach decydują przede wszystkim geny.
Słońce jest dla piegusów szczególnie niebezpieczne, bo pod jego wpływem drobne kropki mogą zlewać się w ciemne plamy.
Takie przebarwienia bardzo trudno usunąć. Jeśli więc masz dużo piegów, chroń skórę za pomocą kremów z bardzo wysokim filtrem UVA/UVB, np. Delia Sun faktor 25, lub nawet blokerów, np. Anthélios XL SPF 60+ - La Roche-Posay. Blokery mają dodatkową zaletę: zabezpieczają przed fotouczuleniami, na które skóra piegusów jest szczególnie podatna. Fotouczulenia powstają, gdy promienie słoneczne wchodzą w reakcję z pewnymi substancjami w skórze. Sprawcami mogą być:
- składniki zapachowe w kosmetykach;
- wyciągi roślinne, np. z melisy czy dziurawca;
- lekarstwa (niektóre antybiotyki, leki na ciśnienie, tabletki antykoncepcyjne).
Jeśli nie chcesz mieć rozległych przebarwień, w słoneczny dzień smaruj skórę blokerem co dwie godziny. Naturalne rozjaśniacze
Tym, którym trudno polubić własne piegi, polecamy kilka sprawdzonych domowych sposobów ich rozjaśniania.
- Maseczka z nagietka - suszone płatki lub koszyczki kwiatowe zalej gorącą wodą. Ziołową papkę nałóż na miejsca pokryte piegami i trzymaj 20 minut. Potem zmyj letnią wodą.
- Maseczka z mąki ziemniaczanej - działa wybielająco, jeśli mąkę zmieszasz z 3-procentową wodą utlenioną. Pozostaw ją na skórze do momentu, gdy zastygnie i zacznie się kruszyć. Po zmyciu nałóż na twarz dość tłusty krem.
- Maseczka z niedojrzałych porzeczek - rozgnieć owoce na papkę, dodaj łyżeczkę miodu. Maskę trzymaj na skórze 20 minut.
Menu dla piegusów
Dieta bogata w wit. C w dużym stopniu zapobiega tworzeniu się przebarwień. Warto polubić czerwone i czarne porzeczki, truskawki, pomarańcze i grejpfruty. Jeśli masz zdrowy żołądek, spróbuj przeprowadzić 6-tygodniową kurację chrzanową. Codziennie zjadaj łyżkę stołową tartego chrzanu. Skóra będzie ładniejsza, a przebarwienia zjaśnieją.
Dodam ,że sama jestem posiadaczką piegów i kiedyś bardzo mnie wkurzały teraz natomiast zaakceptowałam je i nauczyłam się z nimi żyć.
Ja akurat nie mam piegów, ale moja koleżanka ma mnóstwo. Poklikasz u mnie w banner albo linki sheinside? To ważne, na pewno się odwdzięczę :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulaaa-blog.blogspot.com/2014/03/sheinside.html?m
Ja mam piegi :) ujawniają się latem :) największy wysyp mam jak wracam z urlopu w ciepłych krajach masakra, potem zanikają i tak w kółko :))) Fajne sposoby coś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Bardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńJa szczerze nienawidzę gdy mi się pojawiają w lato i zawsze coś kombinuje żeby je zakryć ;)
MÓJ BLOG:)